Wyobraź sobie, że masz w głowie rzutnik, którym projektujesz w życiu wszystko co sobie obmyśliłeś, do czego jesteś przekonany. Wyświetlasz cały swój film, którego ty jesteś reżyserem. Ty układasz scenariusz, aranżujesz okoliczności, dobierasz odpowiednich aktorów i za pomocą zwrotów akcji sprawnie doprowadzasz swój film do finału. Ty jesteś reżyserem, to ty masz pomysł i nawet jeśli widzowie chcieliby, żeby skończyło się inaczej, to aktorzy posłusznie wykonują twoje polecenia i wiarygodnie realizują powierzone im zadanie. To ty wiesz jak się skończy i tak właśnie się kończy.

Samospełniająca się przepowiednia inaczej zwana efektem Pigmaliona to zjawisko polegające na tym, że nasze określone oczekiwania w stosunku do zachowań innych ludzi lub zdarzeń wpływają na te zachowania lub zdarzenia w sposób, który powoduje spełnienie naszych oczekiwań. Brzmi nieco skomplikowanie, dlatego spróbujmy dokładniej się temu przyjrzeć.

Skąd bierzemy scenariusze ?

Podstawą samospełniających się proroctw są nasze przekonania i postawy lub opinie pochodzące z wiarygodnych dla nas źródeł. Przekonania to programy, które zostały nam wgrane począwszy od wczesnego dzieciństwa, przez osoby i sytuacje dla nas ważne. To systemy pojęć, które przyjmujemy za prawdziwe i posługujemy się nimi na co dzień, traktując je jako fundament. Efektem przekonań jest nas stosunek do świata, ludzi i do nas samych. Pomimo własnych doświadczeń i zdrowego rozsądku, jako ludzie dorośli pozostajemy wierni tym przekonaniom. Tworzą one w naszym umyśle obraz rzeczywistości oraz podświadomie wpływają na jakość naszych przeżyć. Na ich podstawie, poprzez powtarzanie doświadczeń i uogólnianie budujemy nasze następne przekonania. Tworzymy sposób interpretacji tego, co wydarza się w naszym codziennym życiu.

Jakie więc będzie tworzył scenariusze człowiek, który jest przekonany, że „Życie jest walką” a jakie ten, którego przekonanie brzmi „Życie jest wspaniała przygodą”? Dlaczego jeden wciąż kręci filmy grozy a drugi filmy przygodowe? Dlaczego u jednych zawsze wszystko dobrze się kończy a u drugich zawsze kończy się tak samo? Czy dlatego, że kobietom nie można ufać, nie jesteś wart miłości, liczy się tylko prawda, pieniądze szczęścia nie dają, nie wolno chcieć za wiele, czy dlatego, że nie jesteś wystarczająco dobry na to, żeby mieć to czego pragniesz? A może dlatego, że od życia należy ci się wszystko co najlepsze, jesteś mądry i inteligentny, jesteś wart tego, żeby cię kochać. Jak brzmią twoje przekonania ?

Jak to działa ?

Film p.t. „Mucha na nosie”

Przyszła do mnie kiedyś klientka z wielkim problemem. Jej problemem brzmiał: jestem samotna, nikt się mną nie interesuje, nie potrafię znaleźć partnera dlatego, że jestem brzydka, gruba i nieatrakcyjna. Chcę schudnąć. Hmm…coś jest nie tak z moją percepcją, pomyślałam, bo ja widzę przed sobą śliczną, młodą, co prawda nie bardzo chudą ale bardzo atrakcyjną dziewczynę. Zapytałam ją więc: Proszę Pani jak reagują na Pani widok mężczyźni? Odpowiedziała: Nie reagują wcale. Drążyłam więc: A jak Pani reaguje, kiedy ludzie się do Pani uśmiechają ? W odpowiedzi usłyszałam: Kiedy widzę, że ludzie się na mój widok uśmiechają, od razu sprawdzam co ze mną jest nie tak, jestem pewna, że tusz mi się rozmazał, mam plamę na bluzce, jakaś mucha mi siedzi na nosie albo pewnie śmieją się ze mnie, że mam za ciasne spodnie. Jak się Pani wtedy czuje? Jestem zła na siebie i nienawidzę ich za to, że się ze mnie śmieją, odpowiedziała. I co wtedy Pani robi ? No jak to co, staje się smutna, odwracam wzrok albo uciekam. Napinam się i gdybym miała więcej odwagi powiedziałabym, co o nich myślę. Zadałam więc następne pytanie: A gdybyśmy założyły, że ludzie się do Pani uśmiechają, bo podoba się im Pani, bo chcą nawiązać kontakt, bo w ten sposób okazują swoją sympatię, co by Pani zrobiła ? Ale jak to, przecież to jest niemożliwe! – odpowiedziała smutna.

To co myślimy o sobie, staje się dla nas prawdą. Każda nasza myśl tworzy i kreuje naszą przyszłość. Jeśli jesteśmy przekonani o naszej nieatrakcyjności, wtedy każde ludzkie spojrzenie interpretowane jest przez nas jako wyraz pogardy, negatywna ocena, wyśmiewanie się. „Znów zauważyli, że mam wielki nos, zaraz zaczną plotkować i się wyśmiewać”. Reakcją na takie myśli jest obrona, wycofanie się albo agresja. Kiedy patrzymy na drugiego człowieka, jak na osobistego wroga, ludzie unikają kontaktu z nami, przestają się do nas uśmiechać, uciekają od nas. Wszystko się zgadza, jesteśmy niewystarczająco atrakcyjni dla innych ludzi. W ten sposób uzyskujemy spójność pomiędzy naszym przekonaniami a zdarzeniami. A czy nie o to chodzi, żeby zachować spójność. W ten właśnie sposób stajemy się kowalami własnego losu.

Film p.t. „Trzeci dzień wakacji”

Znam pewnego faceta, który odkrył własny algorytm. Jest to zasada dotycząca przebiegu wakacji spędzanych z żoną albo też z rodzina, przy czym osoba żony jest w tym przypadku postacią kluczową (bez niej zasada nie działa). Algorytm brzmi : trzeci dzień wakacji jest dniem kryzysu i żonie w tym dniu odbija. I jakoś tak się dzieje, że od ponad dziesięciu lat każdy wyjazd potwierdza regułę. Żonie faktycznie dokładnie w trzecim dniu niezależnie od miejsca i pory roku, coś odbija i awantura gotowa.

Jak to się dzieje ? Silne a z czasem coraz silniejsze, wzmacniane przez samego posiadacza przekonanie jest typową samospełniającą się przepowiednią. On sam jeszcze przed wyjazdem wygłasza komunikat „No ciekawe czy tym razem znowu będzie awantura?”, po czym zaraz po przyjeździe i rozpakowaniu walizek zaczyna uważnie obserwować żonę i odliczać do trzech. Powiedziałabym nawet, że w cichości ducha zaciera ręce, że znów wyjdzie na jego. Napięcie związane z oczekiwaniem na trzeci dzień rośnie. I to wcale nie dlatego, że żona się spina (byłam, widziałam, wiem) ale właściciel przekonania stara się zadbać o spójność. Skoro jest przekonany, że tak będzie musi zrobić wszystko, żeby mieć rację. I w końcu tę rację ma!

Na marginesie ten sam facet, o którym wspomniałam ma jeszcze jedno bardzo silne przekonanie „ W pociągach kradną i jest niebezpiecznie” I spełniło się samo: okradziono go dokumentnie w biały dzień w pociągu w Szwecji. W tym miejscu warto zadać pytanie czy twoje przekonania chronią cię przed tym czego nie chcesz ?

 Wnioski

Warto pamiętać, że samospełniająca się przepowiednia to ostatecznie efekt naszych działań. To nasze myśli i wypowiedziane słowa kreują nasz los. Myśli wzbudzają uczucia a uczucia sterują zachowaniem. To, w co wierzymy myśląc o sobie i świecie, staje się dla nas prawdą. Jeśli wierzymy w to, że osiągniemy sukces inni też w to uwierzą i łatwiej będzie go nam osiągnąć Zachęcam więc do tego, żeby przyjrzeć się swoim przekonaniom. Być może niektóre warto zweryfikować, po to żeby żyć pełniej, szczęśliwiej i lepiej.

Ela Krzyżaniak